czwartek, 15 stycznia 2015

174. To nie dla mnie

Długo zastanawiałam się jak wykorzystać popping z amarantusa. Jakiś czas temu to ciasto przykuło moją uwagę, postanowiłam je spróbować. Do cytrynowego ciasta dodałam gruszkowy mus. Wierzch wypieku obficie posypałam aromatycznymi orzechami włoskimi i pekanami. Jeśli mam być szczera, ciasto nie wyszło tak jak chciałam. Amarantus ma charakterystyczny posmak, który nie do końca mi odpowiadał. Może kakaowa wersja będzie lepsza? :D

Cytrynowe ciasto amarantusowe nadziane musem z gruszki z orzechami włoskimi i pekan podane z bananem, gruszką, skórką cytrynową i orzechami

Jeszcze jutro i znów mamy weekend. Chcę się w końcu wyspać, ta pogoda jest taka przytłaczająca!
Miłego dnia! :)

Jeszcze małe pytanko: Jak najlepiej wykorzystać tofu? :) Mam tyle pomysłów i nie potrafię się zdecydować.

15 komentarzy:

  1. Karobowy krem z tofu, albo tofurniczki z patelni, zajrzyj do mnie po przepisy :D
    Amarantus faktycznie jest bardzo charakterystyczny, albo się go lubi, albo nie. Ja się przekonałam do surowego ziarna. Popping najlepszy w ciasteczkach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja amarantusa ekspandowanego sypię do wszystkiego :D najbardziej chyba mi smakuje z twarożkiem :)
    A to ciacho mimo wszystko wygląda świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam popping z amarantusa! A zwykły wchodzi mi między zęby; /
    Kakao i jest pyszne ciacho! ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. o tak z kakao wszystko smakuje lepiej :D
    a mi amarantus posmakował i dziś nawet widziałam płatki z amarantusa i się zastanawiałam nad nimi :>

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie popping sprawdza się super jako posypka, ale w ciachowej wersji chętnie spróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  6. zaciekawiło mnie to ciacho!
    z tofu to krem polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi bardzo smakuje popping z amarantusa jako posypka do kremu a'la lody:) W ciachowej wersji jadłam tylko raz, ale chętnie bym jeszcze spróbowała!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierogi z togu są pyszne! Albo tofurnik, tofucznica, naleśniki z nadzieniem z tofu - jest masa możliwości! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja polecam tofucznice! :) Albo pokrój je na plasterki, obtocz w syropie klonowym/miodzie, obsym cynamonem i usmaż. Przepyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mi to ciasto na pewno by zasmakowało!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Szczerze powiedziawszy to amarantusa jeszcze nie próbowałam. Nie jest na moim szczycie produktów do wypróbowania. Wygląda jednak apetycznie :)
    A na tofu mam milion pomysłów. Kremy, tofurniczki, smażone tofu. Naprawdę jest dużo możliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pomysł na tofu - polecam w 100 % krem, tofurnik lub tofurniczki z patelni. To są moje ulubione propozycje na wykorzystanie tego serka ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. nawet jeśli nie smakowało mega, to napewno wygląda super!
    może tofu smażone w panierce z orzeszków ziemnych podany z jakąs zieleniną? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak dla mnie wygląda super :)

    OdpowiedzUsuń