Kakaowo-migdałowa bananowa owsianka nadziana domowym masłem orzechowym, gorzką czekoladą i migdałami; zielona herbata z miodem i cytryną |
Korzystałam z mojego poprzedniego przepisu (klik), mielone orzechy laskowe zamieniłam jednak na mielone migdały i zmieniłam nadzienie i dodatki.
Wczoraj nie było tak źle jak się spodziewałam. Kartkówka z angielskiego poszła mi bardzo dobrze, mam nadzieję, że dostanę piątkę!
Dzisiaj sześć lekcji, więc nie jest tak źle. Czas w szkole tak szybko mi mija!
Ja wciąż czekam na śnieg!
Miłego dnia! :)
Te kwiatki z migdałów podbiły moje serce *.*
OdpowiedzUsuńcoś wspaniałego! taki deser na śniadanie to ja rozumiem :-))
OdpowiedzUsuńJakie piękne kwiatuszki! Nie wpadłabym na coś takiego. Masz zmysł artysty :D
OdpowiedzUsuńIle bym teraz dała za taki czekoladowy wypiek! :)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiatki! ;) Też czekam na śnieg :)
OdpowiedzUsuńKwiatuszki śliczne :) Pyszne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńTeż chcę takie ciacho na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńJa już czekam na wiosnę, precz z zimą! :D
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie wolę owsianki gotowane niż pieczone także wybór miałabym prostszy ;p kwiatki prześliczne ułożyłaś :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatki!
OdpowiedzUsuńjej, jak cudnie udekorowałaś tą owsiankę ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że dobrze Ci poszło :)
Cudnie wygląda :) musiała być pyszna!
OdpowiedzUsuńjej, ale to ślicznie udekorowałaś!
OdpowiedzUsuńpięknie podana jak to u ciebie ahhh *.* <3
OdpowiedzUsuńmmmm owsiankowe ciasto! :) a kwiatuszki z płatków słodkie! :)
OdpowiedzUsuńOwsianka i to w ciastku, czego chcieć więcej z rana ? ;)
OdpowiedzUsuńMI ostatnio też o dziwo wszystko leci dość szybko. Podpisuję się również pod czekaniem na ten nasz biały puszek ;D