Ostatni pudding z manny pojawił się u mnie około cztery miesiące temu! Mimo mroźnej pogody za oknem zdecydowałam się na to lodówkowe śniadanie. Do delikatnej manny dodałam kokosową nutę w postaci wiórek, płatków oraz mleczka kokosowego. W środku ukryłam domowe masło migdałowe, które świetnie komponowało się z aromatycznym puddingiem. Na przekór pogodzie nowy tydzień rozpoczęłam śnieżnobiałym puddingiem. Manna pojawia się u mnie stanowczo za rzadko, czas to zmienić! :)
|
Kokosowy pudding z manny nadziany domowym masłem migdałowym podany z bananem, masłem migdałowym, mleczkiem kokosowym, migdałami, prażonymi wiórkami i płatkami kokosowymi |
Tydzień rozpoczynam omawianiem lektury i kartkówką. Dużo się nie uczyłam, ale mam nadzieję, że dam sobie radę. W końcu trzeba w siebie wierzyć!
Nie rozumiem tej pogody, raz pada deszcz, raz śnieg, raz wichura, innym razem wychodzi słońce! Nie taką zimę sobie wyobrażałam.
Miłego dnia! :)
Puddingu to ja chyba też od wakacji nie jadłam, ale ostatnio trudno mi jest się przełamać do lodówkowych śniadań. Ostatnio musi mnie rozgrzewać. Ale smaki u Ciebie po prostu genialne, więc może bym się skusiła?
OdpowiedzUsuńTe puddingi są wybawieniem w roku szkolnym :) A do tego jakie pyszne!
OdpowiedzUsuńJejku prezentuje się znakomicie! :)
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że u mnie też dawno takiego puddingu nie było... Wygląda smakowicie. :)
OdpowiedzUsuńTo nie zima. Oszukali nas!
Chyba taki zrobię, bo to będzie jedyny śnieg jaki będę oglądać tej zimy :D
OdpowiedzUsuńCudowny! To spływające mleczko kokosowe...*.*
OdpowiedzUsuńJeszcze w piątek, była piękna zima (Bieszczady), teraz mam wrażenie że zaczyna się wiosna...
OdpowiedzUsuńKokosowy pudding, smacznie :)
Wygląda pysznie! Też nie wyobrażałam sobie takiej zimy... :/
OdpowiedzUsuńA ja puddingu nie pamiętam kiedy jadłam :D
OdpowiedzUsuńDla mnie jest za zimno na puddingi, ale wygląda pięknie ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie też nic strasznego w tym, że pudding jem w zimie, dziś nawet lody jadłam po szkole :D
OdpowiedzUsuńwszyscy dzisiaj kuszą puddingiem :)
OdpowiedzUsuńPysznie ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie rozumiem tej pogody xD
OdpowiedzUsuńAle za to zachwycam się twoim genialnym puddingiem *.*
najlepsze w puddingach są te nadzienia! taka mała niespodzianka :)
OdpowiedzUsuń