piątek, 2 stycznia 2015

163. W zebrę

Ostatnio ciągle nachodzi mnie ochota na serniczki. Raz na gotowane, innym razem na pieczone, a dzisiejszego poranka właśnie na te z patelni. Jak zwykle towarzyszył mi mały dylemat, nie mogłam zdecydować się na jakie serniczki mam ochotę. Ostatecznie połączyłam kakao z kokosem, tworząc naprawdę zgraną zebrę. Nie byłabym sobą, gdybym nie dorzuciła także domowego masła migdałowego, które niedawno ukręciłam. Serniczki były bardzo aromatyczne i rozpływały się w ustach. Nic dodać, nic ująć! :)

Kakaowo-kokosowe owsiane serniczki z patelni podane z bananem, gruszką, mandarynką z puszki, skórką cytrynową, domowym masłem migdałowym, mleczkiem kokosowym, prażonymi płatkami i wiórkami migdałowymi, gorzką czekoladą 99%, migdałami i nerkowcami;
kawa zbożowa z mleczkiem kokosowym

Sylwester był bardzo udany. Wybawiłam się na całego, z moimi przyjaciółkami nie da się nudzić! Rok rozpoczęłam jedną niebezpieczną wpadką, ale na szczęście wszyscy wyszli z niej bez szwanku. Nie spodziewałam się, że tak przywitam rok 2015, wspomnienia pozostaną na zawsze!
Teraz o rok starsza stawiam sobie nowe cele i będę do nich zawzięcie dążyć.
Miłego dnia! :)

14 komentarzy:

  1. Wspomnienia są najważniejsze, super, że się wybawiłaś! :*
    A do tych serniczków muszę zrobić kolejne podejście :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ej ja też mam ostatno jakąś faze na serniczki, mogłabym je jeść codziennie :D
    super, żę świetnie się bawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. teraz to mi też narobiłaś ochoty na serniczki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądają pysznie! Dobrze, że świetnie spędziłaś Sylwestra :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa jestem co to za wpadka :D
    Serniczki to moja miłość <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepięknie CI wyszły. moje nie są tak urokliwe ;P
    Cieszę się czytając, że tak dobrze się bawiaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądają przepysznie! Dobrze, że impreza Ci się udała mimo tej "wpadki"(też jestem ciekawa, co się stało XD):)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja najbardziej właśnie serniczki z patelni lubię <3 I masło migdałowe, domowe w dodatku, do tego-idealnie :3

    Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za sugestię co do tematu posta :) Jednak fotografia to szeroki temat - chodziło Ci o "ogóły" czy coś bardziej w stronę fotografowania jedzenia? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dawno nie jadłam serniczków z patelni ;) Będę musiała nadrobić :)
    Bardzo dobrze, że sylwester był udany :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie pIęknie podane <3 !

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja na takie serniczki też bym miała ochotę :) Zyczę zrealizowanych celów, tylko takich! :)

    OdpowiedzUsuń