niedziela, 6 lipca 2014

7. Zielono mi

Niedzielne poranki zawsze wyglądają tak samo, jest rodzina i są... jajka. To już stało się tradycją, że w niedziele zawsze rozpoczynamy dzień jajami! :D Dzisiaj padło na jajecznice, ale nie taką zwykłą, bo z pysznymi dodatkami :)



Jajecznica ze szpinakiem, czosnkiem, ziołami prowansalskimi i pestkami słonecznika podana z tostem z orkiszowego chleba


To jedno z moich ulubionych połączeń. Tak to ja mogę zaczynać każdy dzień! 
Wczorajszy cały dzień przeleżałam w łóżku, oby dzisiaj nie było identycznie, ale jestem dobrej myśli ;)
Na dworze jest tak duszno, że aż na nic nie mam ochoty... :( (no chyba, że na śniadanie :P)

9 komentarzy:

  1. Nie jadłam nigdy jajecznicy ze szpinakiem, jaki wstyd :P
    Wyjdź na spacer, choćby sama :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jajecznica ze szpinakiem to chyba moja ulubiona! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ależ przyjemna sprawa- taka rodzinna tradycja. a jajecznica faktycznie pyszna (uwielbiam ze szpinakiem i czosnkiem!), tylko chleba to bym jeszcze kromkę dołożyła!
    na pogodę nie ma co narzekać- takie lata uroki i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna taka rodzinno-jajeczna tradycja. I pyszna przede wszystkim. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. zdecydowanie pyszne dodatki <3 !

    OdpowiedzUsuń
  6. O a ja jeszcze nigdy nie robiłam jajeczniczki ze szpinakiem, chyba pokuszę się o jej wypróbowanie ale na kolacje bo śniadania to zawsze jem na słodko i niestety w samotności ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię taką jajecznicę! ; )
    Świetnie się prezentuje!

    OdpowiedzUsuń
  8. oj zjadłoby się taką pyszną propozycję :)

    OdpowiedzUsuń