No i dzisiaj w końcu obudziło mnie długo wyczekiwane słońce! <3 Pogoda z dnia na dzień się polepsza z czego jestem szczególnie uradowana :D Przeglądając Wasze blogi bardzo często natykałam się na
gotowane serniczki na zimno, z każdym kolejnym wpisem miałam na nie coraz większą ochotę :) Długo, oj długo zabierałam się za jego zrobienie, to nie było wystarczająco twarogu, to nie pasowały mi dodatki, które miałam w szafce, albo... pogoda nie dopisywała i najprościej w świecie miałam ochotę na coś ciepłego! :P Tak więc wczoraj wieczorem stwierdziłam, że muszę go wypróbować i ani trochę nie żałuje! :) To był mój pierwszy serniczek, ale smakował jak bym go robiła minimum dziesiąty raz! Z racji tego, że nie chciałam zbytnio eksperymentować, zrobiłam prosty waniliowy sernik. Miał lekką, puszystą konsystencję i rozpływał się w ustach, a podany z sezonowymi owocami bardzo przypadł mi do gustu ^^ Pyszne, białkowe śniadanie! <3
|
Gotowany waniliowy serniczek na zimno podany z truskawkami, czereśniami i migdałami
|
Wiem, że nie wszyscy wiedzą jak go zrobiłam, dlatego dodam przepis :)
Składniki:
- 200-250 gram twarogu (ja użyłam półtłustego, mielonego)
- jajko
- łyżka proszku budyniowego (waniliowy, lub inny)
- 1/3 szklanki mleka
- łyżeczka cukru
Sposób przygotowania:
Twaróg i jajko dobrze wymieszać, przełożyć do rondelka i gotować na małym ogniu. Po chwili dodać budyń wymieszany z mlekiem i cukrem. Energicznie mieszać do zagotowania serniczka. Przelać do miseczki, ostudzony sernik wstawić na całą noc do lodówki. Rano dołożyć owoce i gotowe! :)
Wczorajszy piknik się udał! :D Mały deszczyk złapał nas w drodze powrotnej. Dzisiejszy dzień zapowiada się równie wspaniale! :)
oooooooooo , na pewno smaczne...........widzę ,że rośnie konkurencja Pani Magdzie Gessler !
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj też serniczek, ale pieczony :) Dzięki Tobie któregoś dnia skuszę się na gotowany, bo wygląda niezwykle apetycznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, uwielbiam, uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wyszedł ci zabojcZO dobrze :) !
OdpowiedzUsuńA ja w dalszym ciągu nie spróbowałam serniczka z twarogu! :o
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj gotowane jem na ciepło a na zimno jeszcze nie próbowałam , muszę to koniecznie zmienić w te wakacje ;)
OdpowiedzUsuńUłaa <3 zakochałam się <3
OdpowiedzUsuńsuper :) sernik na takie gorące dni do kawy to idealne polaczenie:)
OdpowiedzUsuń