Już chyba wiecie, że w niedzielne poranki na moim stole zawsze goszczą jajka! Tak było i dziś, no bo przecież nie będę łamała "rodzinnej tradycji" :D Kocham jajka i mogłabym jeść je cały czas, a one nigdy się nie znudzą, bo można z nich przecież wyczarować tyle wspaniałych rzeczy! <3 Dzisiaj na śniadanie zafundowałam sobie tosty, właśnie z nimi :)
Mnie też niedziela bardzo jakoś kojarzy się z jajkami :) Często mam je na drugie śniadanie do pieczywa ;)
OdpowiedzUsuńTeż często na moim stole królują jajka, przeważnie sadzone ;) Lecz ugotowane na twardo też są pyszne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kanapki z jajkami! Najlepsze :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam kanapki z jajkiem i jajka. Nie wiem, czy nie jem ich za dużo ;P
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :*
uwielbiam takie kanapki <3
OdpowiedzUsuńCoś w tych jajkach jest faktycznie, że zawsze w weekend na śniadanie muszą się pojawić :D
OdpowiedzUsuńNo jasne że nie można przerywać takiej cudownej rodzinnej tradycji ;)
OdpowiedzUsuńKanapeczki pysznie się prezentują !
mmm.. kanapki z jajkiem...
OdpowiedzUsuńmuszę coś z nich wykombinować w najbliższym czasie :)