niedziela, 27 lipca 2014

28. Niedzielnie!

Odkąd dostałam toster, ubóstwiam opieczony chleb! Najbardziej gdy jest jeszcze ciepły i chrupiący <3 Jak zawsze w niedzielę nie miałam ani czasu, ani ochoty stać przy garnkach, dlatego wybrałam właśnie tosty. A jak już wiecie w niedzielny poranek zawsze musi pojawić się jajko, jest i dzisiaj! :) To chyba najlepsze tosty jakie jadłam, a jadłam ich już sporo! :D


Tost z serkiem śmietankowym jajkiem i pestkami słonecznika; drugi z twarogiem, jagodami, miodem i płatkami migdałów + jabłko z ogródka babci



Wczorajszy koncert udał się na 100 %! Świetnie się bawiłam, ale... strasznie bolały nogi! :P

12 komentarzy:

  1. u mnie też dzisiaj jajka :D
    też uwielbiam takie jeszcze cieplutkie mmm... są takie chrupiące i mięciutkie w jednym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie lubię tosty z jajkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w domu opiekacz, ale jakoś niezbyt z niego korzystam.. ;) Chociaż czasem mam ochotę na ciepłą właśnie grzankę z ricottą i miodem *.*
    Fajnie, że koncert się udał :D

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam takie grzaneczki :)
    porywam oba tosty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. tosty z jajkiem <3 perfekcja :D

    OdpowiedzUsuń
  6. To zdecydowanie najlepsze twoje niedzielne śniadanie!
    Miałam dokładnie to samo tydzień temu + zatkane ucho przez tydzień :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jajo musi być :D U mnie nie tylko w niedzielę :D Takie tosty bardzo lubię :) Dodatki idealne :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Doskonale rozumiem sprawę z tosterem - u mnie to podstawa, bo pieczywo w mojej ocenie nie nadaje sie do jedzenia juz po 1 dniu. Wtedy toster ratuje sytuację

    OdpowiedzUsuń
  9. No mi właśnie tego tostera baaaardzo brakuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Opieczony chlebek jest dużo lepszy od zwykłego :)

    OdpowiedzUsuń