Drożdżowe cytrynowe naleśniki nadziane kakaowym serkiem, bananem, gruszką, kiwi podane z ziarnem kakaowca, masłem z orzechów laskowych, orzechami laskowymi i brazylijskimi; zielona herbata |
Naleśniki zostały wykonane z mąki pszennej pełnoziarnistej, owsianej oraz mielonych orzechów laskowych.
Kakaowy serek - naturalny serek homogenizowany + kakao + miód
Tak jak wspominałam wcześniej, jem już razem z Wami dwusetne śniadanie. Dopiero pamiętam, gdy podjęłam decyzję o założeniu bloga, nie żałuję jej ani trochę. Nie będę pisała zbędnych podsumowań, chciałabym przede wszystkim podziękować Wam. Wiem, że gdyby nie Wy, ten blog nie miał by przyszłości. Mam nadzieję, że zostanę tutaj jak najdłużej! :)
Miłego dnia! :)
Kolejnych setek oczywiście! ;)
OdpowiedzUsuńTy tą cytrynę chyba wciskasz wszędzie gdzie się da ;p
Nie wyobrażam sobie u Ciebie śniadania bez kakao, serio (czasami się zdarzają, ale cii) :D
Takie ładne wychodzą Tobie te naleśniki. Moje zawsze mają zawsze takie chrupiące, suche krawędzie. I gratuluję liczby 200 - życzę jak najwięcej tak pysznych śniadań! :*
OdpowiedzUsuńIle to już postów! Na pewno twoje śniadania sa teraz bardziej urozmaicone i pyszne! Zycze kolejnych 200 :D
OdpowiedzUsuńGratuluję ogromnie :D Jesteś mistrzynią ozdabiania śniadań, pięknie podawane i inspirujące, zostań z nami jak najdłużej :*
OdpowiedzUsuńTen stosik wygląda imponująco! i same najlepsze dodatki :) oby jak najwięcej takich okrągłych śniadań :*
OdpowiedzUsuńNiby na razie mam dość naleśników, ale kiedy widzę takie cudeńka, to znowu mam na nie ochotę :D
OdpowiedzUsuńhttp://poranny-talerz.blogspot.com/
sterta naleśników, nie może być nic lepszego :)
OdpowiedzUsuńtak pięknie Tworzysz te wzorki z masła i układasz dodatki - po prostu perfekcja! :)
OdpowiedzUsuńjejku, ile dobroci:)
OdpowiedzUsuńsztosik
OdpowiedzUsuńJaka cudna wieża! :)
OdpowiedzUsuńdrożdżowe naleśniki uwielbiam!
OdpowiedzUsuńgratuluję dwusetki i życzę jeszcze więcej takich jubileuszy :*
Gratuluje tylu postów i zycze kolejnych! :)
OdpowiedzUsuńNie robiłam nigdy cytrynowych naleśników, chyba czas to zmienić!
OdpowiedzUsuńja też mam nadzieję, że zostaniesz z nami jak najdłużej, bo na takie naleśniki mogę patrzeć codziennie :)
OdpowiedzUsuńale stos mega nalesników!
OdpowiedzUsuńPysznie orzechowe - moje ulubione.
OdpowiedzUsuńWyglądają tak, że szkoda by ich jeść - jak z obrazka, ale z drugiej strony muszą być wyśmienite!
Gratuluję ! :D mam nadzieje, że kolejnymi setkami śniadań się z nami podzielisz :D a takie naleśniki to ja zawsze i wszędzie bym zjadła ;3
OdpowiedzUsuńSmacznie ;))
OdpowiedzUsuńWow, gratuluję takiej pięknej liczby!:D Oby do kolejnych setek!
OdpowiedzUsuńA naleśniki genialne *.*
super poranny torcik :)
OdpowiedzUsuńKochana kolejnego mnóstwa pysznych przepisów i śniadań! :* Gratuluję tej liczby i czekam na kolejne pomysły :)
OdpowiedzUsuńDzisiejsze naleśniki są po prostu cudowne *.*
Ja też naleśniki lubię :) Twoje to bym dopiero z szamała :))
OdpowiedzUsuńaale góra naleśniorów! :D
OdpowiedzUsuń