Zauważyłam, że dawno nie piekłam wszelkiego rodzaju bułek. Wczoraj nadarzyła się idealna okazja i postanowiłam je zrobić. Wybierałam pomiędzy owsianymi scones, a drożdżową bułeczką, ostatecznie zdecydowałam się na drugą opcję. Początkowo zaplanowałam kokosową bułeczkę, nie mogłam się jednak oprzeć i dodałam do niej odrobinę kakao. Drożdżową bułkę podałam ze słodkim bananem, którego zestawiłam z soczystym kiwi. Delikatne masło z nerkowców oraz chrupiące orzechy udoskonaliły całość. :)
|
Kokosowo-kakaowa bułka drożdżowa podana z kiwi, bananem, masłem z nerkowców, nerkowcami, ziarnem kakaowca i wiórkami kokosowymi; kawa zbożowa z mlekiem |
Dzisiaj mogłam pospać trochę dłużej. Na szczęście mam tylko pięć lekcji, które zapowiadają się pozytywnie. A po południu czas rozpocząć pierwszy weekend lutego!
Miłego dnia! :)
Też wczoraj piekłam. Nie ma to jak domowe wypieki. :)
OdpowiedzUsuńTeż dawno nie piekłam żadnych bułeczek. Narobiłaś mi ochoty ogromnej!
OdpowiedzUsuńLata nie jadłam banana. Śniadanie prezentuje się wyśmienicie ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba jutro będę piekła drożdżowe bułeczki-ślimaczki, czyli mój popisowy numer :D
OdpowiedzUsuńTwoje wyglądają cudownie, uwielbiam taką ilość owoców!
http://poranny-talerz.blogspot.com/
Kakao uzależnia :)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenia :) Bardzo apetyczne.
OdpowiedzUsuńDziś nie ma opcji-odpalam piekarnik! :D
OdpowiedzUsuńPyszna kanapka :)
OdpowiedzUsuńSuper wypiek! :D
OdpowiedzUsuńSmacznie ;)
OdpowiedzUsuńPyszności *.* !
OdpowiedzUsuńPyszne bułeczki Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie, ale muszą mieć sporo kalorii, prawda? Chociaż z drugiej strony, jeżeli mamy jeść dużo kalorii, to lepiej na śniadanie, niż na kolację, także... chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńnie dziwie się, że nie mogłaś się zdecydować i scones i drożdżowe są idealnymi wypiekami na śniadanie :) "...nie mogłam się jednak oprzeć" brzmi jak początki uzależnienia od kakao :D
OdpowiedzUsuńi ja muszę coś upiec w końcu! :D
OdpowiedzUsuńu Ciebie jak zawsze pysznie podane :)
twoje śniadanie zaraża pozytywną energią *.*
OdpowiedzUsuńOczywiście nie żałowałaś dodatków i różnorodności smaków. Genialne śniadanie! :)
OdpowiedzUsuńmasło z nerkowców... mega! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam - http://foodmania-przepisy.blogspot.com/2015/02/konkurs-walentynkowy.html
Takimi kanapkami to ja mogłabym się zajadać codziennie i jeszcze ta bułeczka *.*
OdpowiedzUsuńPysznie się prezentują! ;)
OdpowiedzUsuńPiękna kompozycja a zarazem smaczna;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj, musi to być super smaczne tak jak cały Twój blog, skorzystam i zrobię. Pozdrawiam i życzę dalej takich fajnych pomysłów :)
OdpowiedzUsuń