środa, 1 lipca 2015

279. Dzieje się!

Wakacje od zawsze kojarzyły mi się z goframi. Przypuszczam, że nie tylko mi. Postanowiłam, że pierwsze dni "laby" rozpocznę właśnie nimi. Moje gofry jednak odbiegają nieco od tych z nadmorskich budek. Są zielone - bo ze szpinakiem oraz bardzo wartościowe - bo z mąki gryczanej. Dzisiaj po raz pierwszy zdecydowałam się na połączenie żółtego, amerykańskiego sera ze słodkimi dodatkami - owocami. Była to delikatna gruszka oraz sezonowe truskawki. Całość posypana pestkami dyni i polana miodem. Muszę częściej zestawiać ze sobą tak nieoczywiste produkty. :)

Gryczane, szpinakowe gofry podane z gruszką, truskawkami, amerykańskim serem, pestkami dyni i miodem


Wakacje rozpoczęłam z przytupem! Potwierdzeniem na to jest moja nieobecność na blogu. 
W piątek wieczorem wybrałam się z przyjaciółkami na koncert zespołu Piersi. Jeżeli znacie, możecie domyślić się jak się bawiłam. :D Tradycyjnie odbył się także pokaz sztucznych ogni, cudowny!
Tą noc spędziłam u przyjaciółki. Postanowiłyśmy nie spać całą noc, udało się. Przez całą sobotę chodziłyśmy jak trzy trupy! Ale było warto :D
W niedzielę byłam na chrzcinach kuzynki. Impreza była spora, bo na 60 osób. Miła, sympatyczna atmosfera, jak to zazwyczaj bywa na spotkaniach rodzinnych. 
Poniedziałek i wtorek spędziłam z przyjaciółkami, tak spędzony czas lubię najbardziej!
W tym zabieganiu kompletnie zapomniałam, że mój blog obchodził wczoraj pierwsze urodziny! Moja mina, gdy to odkryłam była bezcenna! :D Z tego miejsca chciałabym wszystkim odwiedzającym bardzo podziękować! Gdyby nie Wy nie byłoby tego miejsca. Odkąd prowadzę bloga dużo się zmieniło. Nie tylko zawartość mojego talerza, ale także zawartość mnie. :)
Kończę już moją gadaninę. Miłego, słonecznego dnia! :)

13 komentarzy:

  1. Super podane!
    polarois.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale przyjemnie spędziłaś ten czas! :) Oby więcej takich chwil!
    Cóż, kolejnych lat z nami! (Chciałabym zobaczyć tą minę :P)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepszy sposób na leniwy poranek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śniadanie wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. w takim razie spóźnione życzenia kolejnego roku! :)
    gofrów daaaaaaawno nie jadłam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedno z moich wakacyjnych postanowień to właśnie kupić sprawną gofrownicę i podszkolić się w gofrach :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Gofry dzisiaj opanowały blogosferę :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Na nudę nie narzekasz - w czasie wolnym. w śniadaniach też jej nie widać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak pięknie, elegancko podane *-* Dopracowane do ostatniego szczegółu :D

    zapraszam:
    http://grapefruitjuicesour.blogspot.com
    :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje wielkie! :*
    A gofry genialne. Tyle się ich przewija ostatnio, że jutro chyba zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne 'gofery' ;D Gratuluję rocznicy! :)

    OdpowiedzUsuń