Kakaowo-kokosowo-orzechowy* jagielnik z gorzką czekoladą, jagodami, podany z truskawkami, czereśniami, jagodami, orzechami laskowymi, wiórkami kokosowymi i miodem, kawa zbożowa z mleczkiem kokosowym |
* z dodatkiem kakao, mleczka kokosowego oraz mielonych orzechów laskowych
Moja nieobecność nie była spowodowana wyjazdem - na taką przyjdzie jeszcze czas. Potrzebowałam małej przerwy, przez te dni nie fotografowałam talerza. Śniadania oczywiście były - proste kluski na mleku jak zza czasów dzieciństwa czy mrożone koktajle owsiane.
W weekend gościłam rodzinę, lubię spotkania po tak długiej przerwie!
Jedna chwila, jedna wiadomość, a potrafi przewrócić czyjeś życie do góry nogami. Życie jest sprawą tak kruchą, a jego koniec może nadejść w najmniej oczekiwanym momencie...
Czas z rodziną zawsze mile widziany :)
OdpowiedzUsuńSuper to ciasto, musze upiec :D
Cześć Paulina! Zostałaś zaproszona przeze mnie do zabawy LIEBSTER BLOG AWARD. Mam nadzieję, że weźmiesz w niej udział. Szczegóły opisałam u siebie na blogu: https://jaglowska.wordpress.com/2015/07/20/liebster-blog-award/
OdpowiedzUsuńooo, bardzo mi miło, że zainspirowałam Cię do tego ciacha! świetnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńJagielnik koniecznie do spróbowania!
OdpowiedzUsuńTrzeba wypróbować :D
OdpowiedzUsuńhttp://lifeofangiee.blogspot.com/
przymierzam się do tego :)
OdpowiedzUsuńsmutne, ale prawdziwe słowa...
Wygląda obłędnie! Muszę go w końcu zrobić ;)
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuń