Orkiszowe, kakaowo-kawowe drożdżówki z jagodami, wiśniami i kruszonką*; mleczny koktajl jagodowy |
*masło z orzechów włoskich + wiórki kokosowe + mąka orkiszowa
Fioletowy uśmiech po takim śniadaniu gwarantowany! :D
Już czwartek. Kiedy minęły te dni? Sama nie wiem.
Do wyjazdu coraz bliżej, czas zacząć o wszystkim myśleć. Aura za oknem na razie nie dopisuje, jednak prognozy pogody zapowiadają, że przyszły tydzień będzie upalny i tego się trzymam!
Miłego dnia! :)
Jestem w niebie :)
OdpowiedzUsuńpolarois.blogspot.com
niebo!!! chcę!
OdpowiedzUsuńZamawiam taki talerz jutro na śniadanko! :D Podałabyś przepis na bułeczki, by wyglądają cudnie, zwłaszcza dla takiej wielbicielki jagód jak jak :)
OdpowiedzUsuńAle piękne Ci wyszły, jak mini-pizze :P Masz rację - mi też ostatnie dni minęły nawet nie wiem kiedy, a sierpień miał być dla mnie leniwy, a szykuje się mnóstwo atrakcji. Więc trzymamy mocno kciuki za pogodę! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają super i jestem pewna, że smakowały o wiele lepiej od tych z cukierni! :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak domowe drożdżówki <3
OdpowiedzUsuńEch, mi się marzyły borówki na śniadanie, ale wczoraj wszystkie zostały zjedzone :c Także zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńwpraszam się na jedną! :)
OdpowiedzUsuńGenialna ta kruszonka! :D
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńJagodowo niczym u Gumisiów :D
OdpowiedzUsuńhttp://iwonka-bloguje.blogspot.com
Gumi jagód, gumi jagód :)
OdpowiedzUsuń