Kakaowo-kawowe trufle owsiano-orkiszowe w sezamie, nadziane wiśniami i czereśniami, podane z bananem, czereśniami i tahini; koktajl mrożony banan-wiśnia-kakao |
Wczorajszy dzień - pozytywny! Szczerze mówiąc, każdy dzień jest bardzo podobny. Zmieniają się tylko szczegóły, takie jak - "jedziemy nad jezioro czy na działkę?" Wcale na to nie narzekam, bo codziennie dzieje się coś szczególnego, wartego uwagi i to jest najważniejsze. Nuda w czterech ścianach nie jest dla mnie!
Za tydzień o tej porze będę się już pakowała nad morze. Wiem, że ten tydzień minie w mgnieniu oka!
Już sobota!?
Miłego, słonecznego dnia! :)
Kolejne trufle dzisiaj, co jedne to lepsze :)
OdpowiedzUsuńCzas gna jak szalony, wiec trzeba korzystać :)
OdpowiedzUsuńPiątka za trufle!
kolejna osoba robi trufle
OdpowiedzUsuńJesteś naszczą mistrzynią w robieniu trufli ! :*
OdpowiedzUsuńnaszą mistrzynią ** sorki
UsuńJa też jestem bardzo przeciwna nudy w wakacje i robię wszystko, by jej zapobiec. A trufle wyglądają super, choć ja raczej zjadłabym je jako deser niż śniadanie :D
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńNo i super, korzystaj z wakacji! ;) Oo! Pietruszka! Odkąd spróbowałam pietruszkowego ciasta odczułam do niej sympatię :P Chyba przekonałaś mnie do trufli :)
OdpowiedzUsuńhttp://theplateofblackdog.blogspot.com/
chyba narobiłaś mi chęci na zmontowanie jakiś trufli ;p
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, to dostrzegać właśnie te małe szczegóły ;)
OdpowiedzUsuńMiałam dzisiaj podobne trufle na obiad ♥
Wyglądają cudownie i chociaż za truflami średnio przepadam to te bym bardzo chętnie zjadła!
OdpowiedzUsuńOjejku, chcę te trufelki! *.* musiały być pyszne :)
OdpowiedzUsuń