281. Z makiem

Jak to dobrze, że na takie śniadanie nie muszę czekać do weekendu. Pełne słońce za oknem, ja wyciągam patelnię, po czym degustuję śniadanie na balkonie. Poranek idealny. Tym razem postawiłam na zapomniany przeze mnie makowy akcent, owsiane placki były przez to bardzo aromatyczne. Pachniało wigilią! Wzorując się na Natalii placki podałam z morelami, świeżymi jak i suszonymi Od siebie dodałam słodki mus ze świeżych truskawek oraz chrupiące migdały. :)

Makowo-migdałowe owsiane placki podane z morelami, suszonymi morelami, musem truskawkowym, migdałami i makiem

Wczorajszy dzień tak jak planowałam - spędzony nad jeziorem. Woda bardzo zimna, ale dałam radę i weszłam do jeziora trzy razy! Trochę się opaliłam, spotkałam znajomych. Nie zabrakło też rowerów i obrabowania działki przyjaciółki. Bardzo przyjemnie spędzony dzień! Piątek zapowiada się identycznie. Słońce za oknem tylko poprawia nastój. :)
Jutro jednak pobudka o 5.00 i kierunek Bałtyk! Dobrze, że znalazłam prawdziwe przyjaciółki. Nie wiem co bym bez nich zrobiła... <3

Na dokładkę - szczeniaczki! Osłodzę Wam ten upalny, suchy piątek. :D