Czekoladowo-orzechowy gotowany serniczek na zimno, podany z gruszką, bananem, serkiem waniliowym homogenizowanym, orzechami laskowymi (również w środku) i stopioną gorącą gorzką czekoladą, do picia gorące mleko |
Postanowiłam częściej publikować przepisy :)
Składniki:
- 200-250 gram twarogu (u mnie 220 g półtłustego)
- jajko
- 1/3 szklanki mleka
- duża łyżka budyniu czekoladowego
- duża łyżka mielonym orzechów laskowych
- opcjonalnie coś do posłodzenia (u mnie łyżeczka cukru)
- dowolne dodatki
Sposób przygotowania:
W rondelku mieszamy twaróg i jajko. Stawiamy na palnik i gotujemy do rozrzedzenia masy. Budyń i cukier dokładnie mieszamy i wlewamy do garnuszka cały czas mieszając. Gotujemy do uzyskanie gęstej konsystencji. Dodajemy mielone orzechy i mieszamy. Przelewamy do miseczki. Kiedy serniczek przestygnie, wstawiamy na noc do lodówki (można także jeść na ciepło). Rano podajemy z dowolnymi dodatkami.
Udało mi się, odwiedziłam IKEA i kupiłam trochę sporo naczynek. Biegałam po sklepie jak szalona :D W postach na pewno będziecie zauważać moje zdobycze.
A teraz muszę do końca się wykurować, przez to wszystko ominie mnie rodzinne spotkanie. -_-
Przydałoby mi się do 'Ikea pojechać...
OdpowiedzUsuńZgrałyśmy się dziś ze śniadaniem :P
Jak nutella :3
OdpowiedzUsuńJejku, biedna. Wszyscy wokół chorzy, tylko czekam aż i mnie jakieś choróbsko złapie...
OdpowiedzUsuńDobrze, że możesz sobie trochę samopoczucie poprawić takim śniadankiem. :)
Też muszę się rozejrzeć za nowymi naczyniami. Jutro kupuję semestralny bilet i niebawem śmignę do IKEA. :)
Na rozgrzanie genialny :)
OdpowiedzUsuńKuruj się, kuruj! :*
serniczek lekiem na wszystko :D
OdpowiedzUsuńzdrówka kochana :*
zazdroszczę i serniczka i wypadu do ikea, chyba bym tak połowę sklepu wykupiła!
OdpowiedzUsuńKuruj się, kochana! :*
OdpowiedzUsuńJa dziś zaczęłam co chwilę kichać :(
do polaczenie jest wspaniale <3 ! ZDROWIA :*
OdpowiedzUsuńPyszności :-) ja cały weekend walczyłam z grypą, jakoś mnie tak połamało, ale chyba wygrałam :-) życzę dużo zdrowia i pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńdlatego właśnie mnie do ikei nie wolno wpuszczać, bo przywiozłabym masę rzeczy do kuchni ;p a potem mama krzyczy, że już miejsca w półkach nie ma ;)
OdpowiedzUsuńJak zwykle pysznie ;)
OdpowiedzUsuńJa aktualnie walczę z choróbskiem już od tygodnia!!!
Jeśli masz ochotę na udział w zabawie VBA to zapraszam, udział miłe widziany acz nieobowiązkowy ;) Pozdrawiam <3
No właśnie ta zabawa polega na tym, że Ty decydujesz sama i ,, wyłaniasz 7 faktów o sobie,, te najważniejsze, te dziwne, te śmieszne.... co lubisz, czego nie lubisz, o czym marzysz itp.itd Pełna dowolność ;)
Usuń