Kakaowo-cytrynowe, kokosowo-orkiszowe scones z pietruszką z musem z pietruszki*, bananem, kiwi, truskawkami, migdałami, skórką cytryny i prażonymi wiórkami kokosowymi |
* podgotowana pietruszka zmiksowana z kakao, masłem migdałowym i sokiem cytryny
Obiecuję, że jutro dodam odpowiedzi na LBA! :)
Tydzień strasznie zakręcony, czasu na wszystko brak. Nawet w sobotę każą iść do szkoły - odrabiamy jeden dzień wolny. Na szczęście nie będziemy siedzieć w ławkach i uczyć się w weekend, a mamy tak zwany "rajd". Będę uczestniczyła w nim pierwszy raz, jestem ciekawa jak to wszystko będzie wyglądało.
Dzisiaj w szkole na szczęście nie będzie ciężko. Ciężko, a nawet bardzo było wczoraj - sprawdzian, kartkówka. Tym bardziej, że teraz każda ocena może zaważyć na ocenie końcowej. Szkoda tylko, że w mojej głowie ciągle już obraz słonecznych wakacji! :D
Miłego dnia! :)
A ja jeszcze nigdy scones nie piekłam i aż się sobie dziwię, bo za każdym razem jak je u kogoś widzę zazdrość mnie ogarnia (w tej chwili). :D
OdpowiedzUsuńWakacje coraz bliżej. Oby, tak jak w obrazie w Twojej głowie, słoneczne...
Przypomniałaś mi o tych pysznych bułeczkach! Muszę je w końcu upiec jak będę miała więcej czasu z rana :)
OdpowiedzUsuńTez pod koniec mojego roku szkolnego chodziłam do szkoły w soboty, ale porządnie się uczyć :D
OdpowiedzUsuńScones! <3
Tak ułożyłaś owoce na bułeczkach, że wyglądają jak motylki :D
OdpowiedzUsuńomg gdybym zajrzała tu jakieś 9 godzin temu to bym napisała byś mi podrzuciła jedną bułeczkę ;] a tak o smakiem się tylko obejść mogę ;p
OdpowiedzUsuńWypiekanie wychodzi Tobie perfekcyjnie! A soboty w szkole to współczuję, nigdy nie lubiłam tego typu odrabiania - przez co przeważnie nie chodziłam na nie :D
OdpowiedzUsuńAż mi wstyd, że scones piekłam tylko raz w życiu :D Tobie wyszły perfekcyjnie i jak zwykle podałaś śniadanie w taki sposób, że mam ochotę je porwać ♥
OdpowiedzUsuńhttp://poranny-talerz.blogspot.com/
i znowu kwiatuszkowe mini torciki! super :)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie ;)
OdpowiedzUsuń