Kakaowo-cytrynowo-orzechowe jaglane serniczki z patelni nadziane gorzką czekoladą, panierowane w mielonych orzechach laskowych podane z bananem. truskawkami, nektarynką, orzechami laskowymi i ziarnem kakaowca |
Na dzisiejszy dzień sporo sobie zaplanowałam. Mam nadzieję, że uda mi się wszystko zrobić. Teraz wychodzę do miasta. Dzień Matki się zbliża, trzeba kupić jakiś prezent!
Zastanowiłam się - startuję w wyborach na przewodniczącą szkoły. Muszę dzisiaj przygotować plakat. Jeszcze sama nie wiem co na nim napisze...
Miłego dnia! :)
Pięknie Ci wyszły te serniczki!
OdpowiedzUsuńMiłego i udanego dnia! :)
Pysznie! :) Dawno serniczków nie smażyłam oj dawno...
OdpowiedzUsuńPrzewodnicząca szkoły? Ależ ambitny plan. Mój głos masz! :)
Ale narobiłaś mi apetytu na taką kombinację, taką typowo letnią :) Powodzenia w robieniu plakatu, z pewnością będziesz miała dużo do napisania, bo wydajesz się bardzo kreatywną osobą :)
OdpowiedzUsuńSuper, będę trzymać kciuki za Twoją kampanię :)
OdpowiedzUsuńSerniczki - rewelka. Ślicznie je podałaś <3
Jak zwykle zachwycasz estetyką swojego śniadania ! :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia ! Na pewno będziesz świetną przewodniczącą ! :)
U mnie dzisiaj podobne owoce, ale mnie mama kupiła zamiast nektarynek - brzoskwinie xD
OdpowiedzUsuńod samego czytania można nabrać apetytu, a jak się jeszcze na zdjęcie spojrzy.. bosko :)
OdpowiedzUsuńMniam! <3 Nie dość, że twaróg, to jeszcze owoce i orzechy <3
OdpowiedzUsuńPowodzenia na wyborach na przewodniczącą. ;)
Twój blog zawsze mi się będzie kojarzył z idealnie podanymi śniadaniami :)
OdpowiedzUsuńO jejku, musiały być pyszne! :)
OdpowiedzUsuńKakao+truskawki = idealne połączenie ♥ Porwałabym z chęcią te placuszki ;)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuń