niedziela, 16 listopada 2014

130. Trening czyni mistrza

Pełnowymiarowej tarty nigdy nie jadłam. Ale co to za problem upiec jednoporcjowe, egoistyczne ciacho? Tak więc wczoraj wieczorem postanowiłam obudzić mój piekarnik. Długo myślałam jaką tartę upiec, ostatecznie postawiłam na jedno z moich ulubionych połączeń - kokos, kakao i migdały. Migdały powędrowały do ciasta, zaś kokos i kakao do nadzienia. Ta tarta nie mogła się nie udać i nie smakować! Była o niebo lepsza od poprzedniej, chociaż tamta bardzo mi smakowała. I potwierdza się tutaj słynne stwierdzenie - trening czyni mistrza! :)

Migdałowa tarta z kremem kakaowym i kokosowym, podana z bananem, gruszką, wiórkami kokosowymi, gorzką czekoladą i migdałami
Gorące mleko

Inspirowałam się tartą Pam, lecz wprowadziłam pewne zmiany dlatego podzielę się z Wami przepisem :)

Składniki:

Ciasto:
  • 60 gram mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 10 gram mielonych migdałów
  • łyżeczka oleju kokosowego
  • mała łyżeczka miodu (u mnie lipowy)
  • szczypta soli
  • duża łyżka jogurtu naturalnego
  • łyżka ciepłej wody
Nadzienie:
  • 100 gram serka naturalnego typu Bieluch
  • 2 łyżeczki naturalnego kakaa
  • 3 łyżeczki wiórek kokosowych
  • posiekane migdały
  • chipsy kokosowe
  • ubite białko
  • łyżeczka miodu
Sposób przygotowania:

Mąkę, mielone migdały i sól mieszamy. Dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy ciasto. Zawijamy w folię i wstawiamy do lodówki na około 15 minut. Wyłożone papierem do pieczenia naczynko wylepiamy ciastem i robimy brzegi. . Nakłuwamy spód widelcem i pieczemy w nagrzanym piekarniku do 175* około 15 minut. W tym czasie przygotowujemy krem. Białko ubijamy na sztywno i mieszamy z serkiem i miodem. Dzielimy na 1/3 i 2/3. Do mniejszej porcji ciasta dodajemy kakao, zaś do większej wiórki kokosowe. Po 15 minutach wyciągamy tartę, nakładamy serek kakaowy, posypujemy migdałami i wykładamy serek kokosowy, posypujemy chipsami kokosowymi. Powtórnie wkładamy tartę na 15 minut do piekarnika. Po upieczeniu studzimy, wkładamy na noc do lodówki. 

Oj, przeziębienie w tym roku mnie nie oszczędza! Poprzedniego roku wcale nie chorowałam.
A na dzisiaj zostawiłam sobie wszystkie lekcję i naukę. Mądra ze mnie dziewczyna!
Miłego dnia :*

16 komentarzy:

  1. nieeeebiańskie śniadanko, jednoporcjowa tarta to moje marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała tarta :) Ja pełnowymiarowej też nigdy nie jadłam. Jednoporcjowe to co innego :) Zdrówka :*

    OdpowiedzUsuń
  3. ojeej, jaka ona cudowna! też chcę taką tartę na śniadanie! ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna tarta, uwielbiam dodatek migdałów do ciasta :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialne połączenie smaków :D
    Zdrówka :*

    OdpowiedzUsuń
  6. ale sobie dogodziłaś na śniadanie, zazdroszczę :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Wystarczyło mi przeczytać co to jest i automatyczny ślinotok :D
    Musiało być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. idealnie! :) ja też zawsze wszystko zostawiam na ostatnią chwilę:/

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda mega pysznie :) chętnie porwałabym kawałek :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda super, zazdroszczę. :\

    nasniadanie.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniała! Polecam upiec pełnowymiarową tartę :))

    OdpowiedzUsuń
  12. ta tarta prezentuje się cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie robiłam tarty w tak miniaturowych rozmiarach, ale jak nie będę się kiedyś mogła zdecydować jaką chcę, to zrobię kilka takich mini :)

    OdpowiedzUsuń