piątek, 14 listopada 2014

128. Zakochałam się?

Ostatnio odkryłam fantastyczny duet. Mowa tutaj oczywiście o bananie, cytrynie i orzechach. Po tym połączeniu w kluskach, wiedziałam, że będę do niego wracać bardzo często. Już kiedy nie było mnie na blogu, zajadałam się owsianką właśnie w tej wersji. A więc przyszedł czas na serniczek! Przecież tak długo tutaj go nie było... :D Tym razem nie z twarogu, a pokochanej przeze mnie ricotty! Ten lekki, puszysty ser idealnie nadaje się do tego śniadania. Dodatkowo - ubite białko, aby dodać mu jeszcze więcej delikatności. Mogę ten serniczek wychwalać pod niebiosa, bo jak na razie jest moim faworytem! :)

Gotowany serniczek waniliowo-orzechowo-bananowo-cytrynowy podany z gruszką, bananem, skórką cytryny, serkiem homogenizowanym waniliowym i orzechami laskowymi
herbata Sekret Esmeraldy


Przepis:
  • 120 gram ricotty
  • 100 gram twarogu
  • jajko + białko
  • 100 ml mleka (pomiędzy 1/3 a 1/2 szklanki)
  • duża łyżka skrobi kukurydzianej
  • łyżka mielonych orzechów laskowych
  • kawałek banana
  • skórka otarta z połowy cytryny
  • mała łyżeczka miodu (opcjonalnie cukier)
  • 3 krople aromatu waniliowego
Sposób przygotowania:

Ricottę, twaróg, miód, aromat i jajko dokładnie mieszamy. W mleku rozprowadzamy skrobię. Białko ubijamy na sztywno. Na małym palniku stawiamy garnuszek z mieszanką serową i gotujemy do rozrzedzenia ciągle mieszając. Po tym czasie wlewamy mleko ze skrobią i starannie mieszamy, gotujemy do zagęszczenia. Wsypujemy mielone orzechy. Banana rozgniatamy na papkę i dodajemy do serniczka wraz ze startą skórą z cytryny. Serniczek zestawiamy z gazu i dodajemy do niego ubite białko, mieszamy. Ponownie stawiamy na gaz i chwilę gotujemy. Przelewamy do miseczki. Jemy na ciepło lub po ostygnięciu wstawiamy do lodówki.

Ale szybko ten tydzień zleciał! Trzy dni w szkole i znów wolne, szkoda, że nie jest tak zawsze! :D Tak więc korzystajmy z weekendu i niczym się nie martwmy! :)
Miłego dnia! :)

15 komentarzy:

  1. Ja też uwielbiam te połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ to musiało być aksamitne śniadanko :) A z takim połączeniem się u siebie w kuchni nie spotkałam jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  3. i pomyśleć, że ja nigdy nie dodałam cytryny do mojego śniadania... ale kusisz tym serniczkiem, chyba zaryzykuję i sprawdzę jak smakuje takie połączenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. jeju ale delikatnie wygląda <3 muszę spróbować zrobić z ricotty!

    OdpowiedzUsuń
  5. banana z cytryną jeszcze nie łączyłam :)
    z ricottą najpyszniej!

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jeszcze nie próbowałam takie połączenia ale tak nim kusisz że chyba zrobię to niebawem ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. kolejne apetyczne śniadanie! a może deser? ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też lubię takie połączenie, smakowicie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z chęcią spróbuję :-) zachęciłaś mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. serniczki też kocham! ricottowe rządzą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Banany z orzechami to tak, ale z cytryną to ciekawa jestem jak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń