Kakaowa owsianka z chia i jabłkiem, podana z jabłkiem, kiwi, orzechami pecan, sezamem, czekososem z tahini |
Jestem ostatnio w ciągłym biegu, przez co nie mam wystarczająco czasu na blogowanie. Bardzo rzadko siadam do komputera, jednak chcę to zmienić i poświęcić temu miejscu trochę więcej czasu.
Dzisiaj czeka mnie sześć godzin nauki, a po szkole jadę do Poznania na tak zwaną "Noc naukowców", mam nadzieję, że będzie pozytywnie.
Miłego dnia! :)
Kokosowa, kakaowa - owsianka zawsze jest dobra :) oj, rozumiem to zabieganie, życzę żebyś miło spędziła wieczór :)
OdpowiedzUsuńto jabłko! myślałam, że plasterki rzodkiewki i coś mi tak nie pasowało :)
OdpowiedzUsuńOwsianki nigdy dość :D Jeszcze tak smacznej jak Twoja :D
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu ;)
OdpowiedzUsuńOwsianka zawsze jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńten sos na górze i ogólna perfekcja w podaniu- jak zwykle <3
OdpowiedzUsuńOwsianki są fajne, mimo że ich nie jem :)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem jak tu wchodzę, to nie mogę nadziwić się kompozycjom Twoich miseczek :) Cudne!
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/