Kokosowe żytnie kluski kładzione na budyniu czekoladowym, podane z bananem, migdałami, gorzką czekoladą i prażonymi wiórkami kokosowymi |
A wczoraj był zabiegany dzień, dlatego do Was nie zajrzałam ;/ Nie wiem jak będzie z jutrem, bo pierwszy raz idę na zajęcie wokalne, zobaczymy co z tego wyniknie! :D Mam nadzieję, że jednak się odezwę.
Dzisiaj mało nauki, więc mogę trochę poleniuchować <3
Kokosowe planuję zrobić od dawna :)
OdpowiedzUsuńO tak kokos i czekolada to jest to :) Połączyłaś to wszystko w kluskach kładzionych.....genialne śniadanie :) Idealne na chłody :)
OdpowiedzUsuńWiesz, jak dawno ich nie jadłam? Aż wstyd!
OdpowiedzUsuńMiłego lenistwa ;)
OdpowiedzUsuńkokos i czekoladoa to jedno z moich ulubionych połączeń więc te kluchy to ja z chęcią bym zjadła *-*
OdpowiedzUsuńMój smak dzieciństwa to nie jest niestety, bo odkryłam go stosunkowo niedawno. Ale uwielbiam, zdecydowanie! :)
OdpowiedzUsuńa ja się zabieram za te kluski już chyba pół roku! może w końcu uda mi się sprawdzić jak smakują ;)
OdpowiedzUsuńZajęcia wokalne to moje niespełnione marzenie </3
OdpowiedzUsuńPyszne smaki :)
A ja klusek lanych jeszcze nie jadłam od czasów wczesnego dzieciństwa.. ;)
OdpowiedzUsuńkokosowe, na budyniu i w dodatku na czekoladowym! Obłęd !
OdpowiedzUsuńale fajne wydanie kluseczek, koniecznie do wypróbowania ! ;)
OdpowiedzUsuńMniam jakie dzisiaj pyszności serwujesz :-) rewelacja :-)
OdpowiedzUsuńsmak musi być obłędny !!
OdpowiedzUsuńwww.filizanka-smakow.blogspot.com