Pełnoziarniste pierogi z twarogiem, mielonymi orzechami i gorzką czekoladą, podane z serkiem waniliowym homogenizowanym, bananem, gruszką, orzechami laskowymi i gorzką czekoladą |
Herbata Sekret Esmeraldy z miodem |
Przepis:
Ciasto:
- 60 gram mąki pszennej pełnoziarnistej
- łyżka mielonych orzechów laskowych
- 2-3 krople aromatu waniliowego
- szczypta soli
- około 50 ml gorącej wody
Farsz:
- kawałek twarogu
- łyżka mielonych orzechów laskowych
- kawałek startej gorzkiej czekolady
- 1/2 łyżeczki miodu
Sposób wykonania:
Mąkę i mielone orzechy przesiewamy do miski. Dodajemy aromat i szczyptę soli. Mieszamy drewnianą łyżką, dolewając stopniowo wody. Wyrabiamy gładkie ciasto. Odkładamy ciasto na kilkanaście minut, w tym czasie przygotowujemy farsz. Wszystkie składniki dokładnie ze sobą mieszamy. Na posypanym mąką blacie rozwałkowujemy ciasto i szklanką wykrajamy kółka. Na każde kładziemy twaróg i dokładnie sklejamy brzegi. Gotujemy w osolonym wrzątku z kapką oleju. Wyjmujemy 3 minuty od wypłynięcia na wierzch.
Ja zrobiłam to wieczorem, a rano tylko odgrzałam na parze. :)
Dzień rozpoczęłam bardzo przyjemnie. Niestety na wf dobra passa zniknęła. Delikatnie mówiąc, piłka lecąca z dużą prędkością trafiła prosto w moją twarz. Ledwo co nie zasłabłam. Do teraz mam straszny ból głowy, boję się, że to coś poważniejszego...
Pamiętam, jak ja pierwszy raz robiłam pierogi, też się bałam, że będzie ale myliłam się! wyszło genialnie, i do tego ta satysfakcja, że się udało!
OdpowiedzUsuńA Twoje wyglądają na bardzo smakowite!
Obłęd na talerzu :)
OdpowiedzUsuńOj to ja się wpraszam. Uwielbiam pierogi a w takiej pysznej i zdrowej wersji biorę w ciemno :-)
OdpowiedzUsuńtwaróg, orzechy i czekolada zamknięte w pełnoziarnistym pierogu.. *.*
OdpowiedzUsuńHmm, kiedyś dostałam piłką do kosza, krew mi nawet leciała i głowa też bolała, ale na 2. dzień było ok, więc może do jutra przejdzie? oby!
Niczym z najlepszej pierogarni :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszły! Aż się wierzyć nie chce, że to Twój pierwszy raz, naprawdę! :)
OdpowiedzUsuńpierogi na słodko uwielbiam!
OdpowiedzUsuńTwoje nadzienie taak mnie kusi :D
Rany, też jeszcze nie lepiłam pierogów! :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie skorzystam z przepisu :*
z twarogiem są świetne, a Twoje jeszcze z orzechami i czekoladą to już w ogóle musiała być bajka :)
OdpowiedzUsuńCuda *.*
OdpowiedzUsuńAle udane *.*
OdpowiedzUsuńpamiętam jak ja zrobiłam bezglutenowe pierogi, męczyłam się z dwie godziny ale wyszły, wiec wiem jaka to satysfakcja:D
OdpowiedzUsuńwyglądają nieziemsko!
Oooo, żeby dodać do ciasta na pierogi mielone orzechy? Ciekawy pomysł! Chyba muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy pomysł na pierogi :)
OdpowiedzUsuńPierogi wręcz fenomenalnie podane.
OdpowiedzUsuńChoć przyznam, że na początku myślałam, że gruszka to ogórek kiszony ale szybko zauważyłam banana ;D
pierwsze własne pierogi. ważny moment w kuchni ;)
OdpowiedzUsuńpierogów na śniadanie nie jadłam :) bardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuń