sobota, 28 marca 2015

228. Dogadzam sobie

Długo planowałam poranne smażenie naleśników, zawsze jednak odkładam "na następny raz". Dzisiaj korzystając z leniwej soboty, postanowiłam ranek spędzić nad patelnią. Zdecydowałam się na mocno kakaowe naleśniki z dodatkiem aromatycznych drożdży. Orkiszowe naleśniki nadziałam lekkim serkiem homogenizowanym, do którego dodałam delikatne wiórki kokosowe oraz kwaśną cytrynową nutę. Na talerzu nie mogło zabraknąć owoców - słodkiego banana oraz soczystego kiwi. Dodatkowo niezastąpione migdały i chrupiące ziarno kakaowca. Dogadzałam dzisiaj sobie! :)

 Drożdżowe orkiszowe naleśniki kakaowe podane z serkiem* homogenizowanym kokosowo-cytrynowym, bananem, kiwi, migdałami, ziarnem kakaowca i prażonymi wiórkami kokosowymiSerek homogenizowany naturalny + wiórki kokosowe + skórka cytryny + cukier trzcinowy

Przeziębienie dopadło i mnie. Już myślałam, że nie dam rady zrobić śniadania, ale zrobiłam i nie żałuję. Muszę dzisiaj się porządnie wygrzać i odpocząć. Nie chcę być chora na święta! Może miód, cytryna i czosnek pomoże...
Miłego dnia! :)

17 komentarzy:

  1. Mleko z masłem i miodem na gorąco! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo tak, zgadzam się. Najlepsza metoda:)

      Usuń
    2. U mnie jeszcze standardowo się cebulę dodaje do mleka z masłem i miodem, ale to tylko dla odważnych. ;D

      Usuń
  2. I jest kakao! :D
    Zdrowiej! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cytrynowa nuta! Pycha.
    Zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  4. odkładanie smażenia naleśników na później? toż to grzech ;p a drożdżowe tak pięknie pachną :D ja zawsze się soczkiem malinowym leczę ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. też jakoś przeziębienie mnie bierze ale nie damy się o nie! :D
    naleśniki na leniwy, sobotni poranek to strzał w dziesiątkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Co do przeziębień to nie pomogę, bo to dla mnie odległe tematy. Na szczęście odporność mam w porządku! :) Ale kakaowe naleśniki to z pewnością Ci pomogą. A jeżeli nawet nie - to przynajmniej umilą ten czas kurowania się:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś wszyscy teraz chorują, a ja ostatnio byłam chora we wrześniu, co trwało raptem 3 dni...
    Jak zwykle piękny masz talerz ♥ Wszystko posiłki u Ciebie tak wyglądają, czy tylko śniadania?

    OdpowiedzUsuń
  8. Pyszne naleśniki! ;) To idealne produkty na kurowanie się! :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Drożdżowych jeszcze nigdy nie próbowałam, ale wyglądają świetnie ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda bardzo apetycznie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dużo zdrówka ci życzę <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi rano chyba ostatnio w ogóle nie przyszło przez myśl, żeby smażyćtnaleśniki... Ten brak czasu :< musiały być przepyszne!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszyscy naleśniki smażą, pychota! Zdrowiej szybko!:)

    OdpowiedzUsuń