niedziela, 22 marca 2015

223. Zapomniane połączenie

Wczoraj łączyłam ze sobą naturalne kakao ze słodką pomarańczową nutą, zaś dziś z kwaśną cytryną. Postanowiłam upiec muffiny, tym razem nie lekkie i puszyste, a ciężkie i zbite. Do ciasta dodałam niezawodną marchewkę, która świetnie połączyła się z pozostałymi smakami. Z pośród mąk wybrałam tę bezglutenową - kukurydzianą. Muffiny podałam z owocami - słodkim bananem oraz soczystym kiwi i domowym masłem orzechowym, dziś z orzechów włoskich. Nie mogło zabraknąć także chrupiących orzechów oraz gorzkiego ziarna kakaowca.

Kakaowo-cytrynowe marchewkowe muffiny kukurydziane podane z bananem, kiwi, domowym masłem z orzechów włoskich, orzechami włoskimi i ziarnem kakaowca


Wczorajszy dzień w pełni pracowity - posprzątane wszystkie zakamarki. Tak czysto to dawno u mnie nie było! :D
Dzisiaj za to czeka mnie trochę nauki. Przez cały tydzień codziennie coś... Rozpoczynam jutrzejszą kartkówką z angielskiego.
Miłego dnia! :)

16 komentarzy:

  1. o rany! poproszę jednego muffina! aż mi w żołądku zaczęło burczeć jak czytałam ich opis.. :D
    wiosenne porządki.. przydałoby się żebym i ja je zrobiła.. muszę to sobie zapisać;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiam się kiedy u Ciebie pojawi się coś niekakaowego, hahaha :D

    OdpowiedzUsuń
  3. takie muffinki to bym zjadła, szczególnie marchewkowe! pięknie podane :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Strasznie lubię kukurydziane wypieki, więc na pewno zjadłabym takie śniadanie z przyjemnością :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle wygląda pysznie :)
    Przede mną też ciężki tydzień z nauką.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kakao to Twoja wizytówka :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziś piekę archewkowe ciasto, zdecydowanie <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Kradnę jedną! Jejku jak Ty to wszystko pięknie podajesz *-*

    OdpowiedzUsuń
  9. z marchewką to był stzał w dziesiątkę, uwielbiam marchewkowe wypoieki :)
    też u mnie dziś nauka ale damy radę przetrwać ten nastęnym tydzien, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie to by było raczej ne połączenie zapomniane, bo takowego nie jadłam, ale muffinki zapomniane, bo tych bardzo długo nie jadłam :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie ma to jak porządna dawka kakao na każdy dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja właśnie najbardziej lubię takie ciężkie muffiny, które zapychają, ale i tak się ma ochotę je jeść dalej :D

    OdpowiedzUsuń