środa, 10 grudnia 2014

149. Małe uzależnienie

Czuję, że powoli zaczynam uzależniać się od masła arachidowego od Ani. Było już w omlecie, owsiance, a teraz przyszła pora na kluski. Wszyscy doskonale wiemy, że masło orzechowe i banan tworzą fantastyczny duet. Szczerze mówiąc to jedno z moich ulubionych połączeń i właśnie dzisiaj pojawiło się na moim talerzu. Na moim blogu nie znajdziecie śniadań z korzennymi aromatami - najzwyczajniej w świcie ich nie lubię, cynamon, imbir, goździki, kardamon to nie moja bajka. Tak, nie lubię pierniczków. Żeby poczuć atmosferę zbliżających się świąt moje kluski przybrały kształty gwiazdek, a jedzone przy dźwięku kolęd przeniosły mnie w ten magiczny czas. :)

Drożdżowe kluski bananowo-orzechowe podsmażane na oleju kokosowym, podane z gruszką, kiwi, sosem orzechowym, chipsami bananowymi, orzechami brazylijskimi i ziemnymi;
herbata Sekret Esmeraldy

Przepis:
  • 65 gram mąki pszennej pełnoziarnistej
  • pół banana (najlepiej dojrzały)
  • łyżeczka drożdży instant
  • 2 łyżki ciepłego mleka
  • łyżeczka masła orzechowego (domowe, arachidowe)
  • szczypta soli
  • olej kokosowy (do smażenia)
Sposób przygotowania:

Mąkę przesiewamy do miski i mieszamy z drożdżami. Dodajemy szczyptę soli, rozgniecionego na mus banana, masło orzechowe i mleko. Zagniatamy jednolite ciasto, nie powinno kleić się do rąk. Odstawiamy pod przykryciem na około 20 minut. Po tym czasie formujemy kluski (ja wycinałam foremkami). Wrzucamy kluski na osolony wrzątek z kapką oleju i gotujemy chwilę pod wypłynięcia na powierzchnie. Odcedzamy, po wystygnięciu wstawiamy na noc do lodówki. Rano podsmażamy na niewielkiej ilości oleju kokosowego. Podajemy z dodatkami.

Sos orzechowy zrobiony jest z domowego masła orzechowego (łyżeczka), serka homogenizowanego waniliowego (łyżeczka) i kapki mleka. 


Przyjemnie dzisiaj było w szkole, dużo śmiechu, dużo rozmów. Takie dni to ja lubię! 
Nauczyciele zaczynają powoli wystawiać oceny, trzeba się spiąć na ostatnie tygodnie nauki w tym półroczu. 
Przeraża mnie dwulicowość niektórych ludzi...

Miłego dnia! :)

19 komentarzy:

  1. Ooo. Ja bym bez przyprawy korzennej i pierniczków nie umiała przeżyć świąt. No ale każdy ma swoje upodobania smakowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem, jak można nie lubić smaków korzennych, ale każdy ma swoje indywidualne smaki :) Banan i masło orzechowe to rzeczywiście klasyk!

    OdpowiedzUsuń
  3. drożdżowych nigdy nie próbowałam i właśnie mnie zachęciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, chyba nie mogłabym żyć bez cynamonu:D
    Kluski są prześliczne, słodkie te gwiazdki!

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajne te kluseczki! do tego tak śliczny kształt im nadałaś, wyszły idealne :) a od masła orzechowego można się uzależnić, wiem to od paru lat :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy sposób na kształt i nawet takie niby zwykłe kluski mogą stać się niebanalnym posiłkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zostaw mi chociaż okruszki jakieś *.*

    OdpowiedzUsuń
  8. Urocze te gwiazdki ^^ Chyba sama sobie przygotuję podobne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zawsze kusisz tymi kluskami i pierogami :) Pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. gwiazdkowe kluski? suppeer :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale piękne te kluseczki, w ogóle taki pełen talerz, cudownie! A do piernikowych smaków to szczerze, nie rozumiem Ciebie - ja je kocham :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam tego typu produkty smażone na oleju kokosowym, pychota. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. musiały być pyszne w takim połączeniu :3

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie to wszystko zostało tu opisane.

    OdpowiedzUsuń