niedziela, 21 czerwca 2015

274. Jak kiedyś

W planach miałam upiec coś na dzisiejszy poranek, plany się jednak zmieniły i niedzielę rozpoczęłam stojąc nad patelnią. Zdecydowałam się na omleta biszkoptowego o którym kompletnie zapomniałam. Odtworzyłam jednego z moich poprzednich biszkoptów - a'la marchewkowe brownie. Wykonałam go z wartościowej mąki jaglanej, był puszysty, lecz jednocześnie zbity. Podałam go oczywiście z owocami - bananem, truskawkami i arbuzem oraz z orzechami arachidowymi, a także domowym masłem orzechowym. :)

Kakaowy omlet jaglany z marchewką i posiekaną gorzką czekoladą, podany z bananem, arbuzem, truskawkami, orzechami arachidowymi i domowym masłem orzechowym

Wczorajszy dzień w pełni udany. Zakupy to jednak poprawiają humor! Zastanawiam się tylko po co mi teraz okulary słoneczne, sandały i krótkie topy, jeżeli za oknem taka ponura, deszczowa pogoda. :D
Niedziela to dzień odpoczynku, więc odpoczywam. Plany małe są, mam nadzieję, że uda mi się je zrealizować.
Miłego dnia! :)

10 komentarzy:

  1. Oo, zjadłabym takiego omleta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też dziś kakaowy i jaglany :D I zastanawiałam się nad dodaniem marchewki! :D haha

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie grubas Ci wyszedł :) A zakupów zazdroszczę. Mi osobiście ostatnio ciężko coś fajnego znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze chwila i lato rozkwitnie, zobaczysz :) sama muszę się wybrać na zakupy w końcu...
    Jaki grubas :D zazdroszczę umiejętności przewracania!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze w tym sezonie nie jadłam arbuza! :o

    OdpowiedzUsuń
  6. JAki gruby, mniam!
    polarois.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. sto lat nie robiłam omleta marchewkowego, więc dobrze że zaglądam tu teraz- będzie na kolacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaki puszysty! <3
    Zakupy najlepsze na chandrę. ;) A takimi wakacyjnymi może w końcu przyciągniesz lato do Polski. :)

    OdpowiedzUsuń