Poniedziałek już za nami, do samego wieczora byłam czymś zajęta. W szkole byłam aż do 15.00, więc niektóre z moich obowiązków przesunęły się na późniejsze godziny. Wieczorem jednak miałam chwilę dla siebie. Postanowiłam zrobić śniadanie, a że przez cały weekend zadowalałam się owsiankami, wczoraj chciałam trochę poeksperymentować. Padło na zapomniane pierogi.
Tym razem postawiłam na mocno kakaowe, orkiszowe ciasto. Wartościowe pierogi nadziałam bananowo-cytrynowym twarożkiem. Słodki smak banana i nuta kwaśnej cytryny świetnie się ze sobą komponowały. Pierogi podałam z bananem, słodkimi truskawkami i soczystym mango. Nie zabrakło również gorzkiej czekolady oraz chrupiących orzechów laskowych. :)
Kakaowo-orzechowe orkiszowe pierogi nadziane twarożkiem bananowo-cytrynowym podane z bananem, truskawkami, mango, gorzką czekoladą i orzechami laskowymi |
Przepis:
Ciasto
- 20g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 50g mąki orkiszowej
- łyżka mielonych orzechów laskowych
- 2 łyżeczki naturalnego kakao
- szczypta soli himalajskiej
- około 50ml gorącej wody
Farsz
- około 70g twarogu
- kawałek banana
- skórka z połowy cytryny
Sposób przygotowania:
Suche składniki przesiewamy. Dolewamy stopniowo gorącą wodę wyrabiając ciasto. Odkładamy na kilkanaście minut.
Twaróg blendujemy, dodajemy banana i skórę cytryny.
Lepimy pierogi nadziewając je twarożkiem. Wrzucamy do wrzątku, gotujemy około 3 minuty od wypłynięcia. Podajemy z dodatk
Ja rano podgrzałam na parze.
Miłego dnia! :)
Miłego dnia! :)
Ale ten talerz wygląda *-*
OdpowiedzUsuńMoże dawno się nie pojawiałaś, ale jak już się pojawiłaś to w wielkim stylu! :D
OdpowiedzUsuńpierożki wyszły Ci perfekcyjnie! :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że miło spędziłaś ten weekend - też nie ma co ciągle przesiadywać na komputerze przecież, trzeba odpocząć i spędzić czas z bliskimi, tym bardziej przy tak pięknej pogodzie :)
mój nowy adres: www.anappleaday.pl ;)
Chciałoby się powiedzieć pierogi murzynki :D
OdpowiedzUsuńCudowne są. W życiu takich nie widziałam. Zarówno ciasto mi się podoba jak te ekscytujące bananowo - cytrynowe nadzienie. Powiedz mi jeszcze o której wstałaś, żeby je przygotować? ;)
OdpowiedzUsuńNigdy w życiu takich nie jadłam... a domowe pierogi robiłam raptem dwa razy.
OdpowiedzUsuńJakie czarne! Bosko! :) I koniecznie muszę wypróbować takiego twarożku, bo u mnie od zawsze tylko twaróg ze śmietaną i cukrem. ;)
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie ;-)
OdpowiedzUsuńte pierogi wyglądają bosko!
OdpowiedzUsuńte pierogi wynagradzają dziś wszystko! <3
OdpowiedzUsuńPoezja :)
OdpowiedzUsuń