Kakaowo-orzechowe owsiane racuchy z gruszką i rodzynkami, podane z bananem, gruszką, orzechami laskowymi, płatkami owsianymi i czekososem |
Za oknem przymrozek, aż nie chce wychodzić się na zewnątrz. No ale czy pogoda musi wpływać na nasze samopoczucie? Odpowiedź jest prosta. Z optymizmem idę do szkoły na sześć godzin, później na zebranie samorządu. Może uda mi się także wybrać się z przyjaciółkami do miasta na małe zakupy. No i muszę poświęcić trochę czasu na angielski... Czas goni!
Miłego dnia! :)
A ja się przyznam, że trochę o gruszkach zapomniałam... Niedobrze.
OdpowiedzUsuńŚniadanie prezentuje się znakomicie! Udanego dnia. :)
Gruszka jest moją małą królową jesieni :)
OdpowiedzUsuńRacuchy <3 no pysznie :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam jabłka i śliwki jesienne - to jest magia ^^
OdpowiedzUsuńCzas goni, ale trzeba być od niego szybszym ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu zabrać za racuchy :D
zapraszam:
http://grapefruitjuicesour.blogspot.com
:)
jak smacznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nastawienie, grunt to dobrze i smacznie rozpocząć dzień :D
OdpowiedzUsuńDawno nie robiłam tych puchatych racuchów! :)
OdpowiedzUsuń